środa, 4 kwietnia 2012

Moja pierwsza książka

Myślę o napisaniu powieści, ale życie tak się ułożyło, że moja pierwsza książka to książka specjalistyczna, dotycząca public relations. Po kilku miesiącach wytężonej pracy mogę Wam ją już oficjalnie zaprezentować - właśnie rozpoczęła się jej przedsprzedaż w Wydawnictwie Difin.

To jest też powód mojej mniejszej aktywności na blogach i wolniejszego tempa czytania książek. Przez kilka ostatnich miesięcy byłam zajęta jej pisaniem. Część materiałów pochodziła z mojej pracy doktorskiej o mierzeniu efektów działań PR, ale drugą część musiałam napisać. Do tego fragmenty pracy doktorskiej trzeba było przeredagować - dla odbiorcy książki język naukowy byłby za trudny. Samo pisanie jest fascynującym procesem. Wiadomo, gdzie się zacznie. Ale nigdy nie wiadomo, gdzie się skończy - mnóstwo informacji pojawia się w trakcie. Poprawki robi się praktycznie do ostatniej chwili.



Teraz czeka mnie spotkanie z rynkiem. Do tej pory opisywałam czyjeś książki, teraz sama będę czytać opinie na temat tego, co sama napisałam. Nie wszystkie będą zapewne przychylne - ale tak sobie myślę, że krytyczna opinia kogoś, kto włożył wysiłek w przeczytanie książki i napisanie jej, jest tak samo dużo warta, jak pochwały. Bo pokazuje to, co warte jest poprawienia, ulepszenia. Jakieś wnioski do wyciągnięcia na przyszłość.

A ja? Biorę się za pisanie kolejnej książki... też branżowej. Na powieści przyjdzie jeszcze czas.

Anna Miotk, Badania w public relations. Wprowadzenie, Wydawnictwo Difin, Warszawa 2012. 

8 komentarzy:

  1. Gratulacje, chapeau bas. Teraz sława i autografy :) To ja życzę jednak powieści, nawet powieści rzeki. Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  2. Zbyszku, dzięki wielkie :) Spokojnie, to specjalistyczna branżowa książka, na sławę jeszcze przyjdzie poczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję, nie mniej jednak czekam na powieść :) Pozowdzenia

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję - póki co czeka mnie pisanie kolejnej branżowej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje, chetnie rozejrze sie za ksiazka podczas nastepnego pobytu w Polsce :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Atagap, miło mi, że jesteś zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Można też spróbowac napisac 2 w 1 - polecam "29,99" F.Beigbedera - samo życie :-) powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powieść o branży... To byłby ciekawy pomysł ;) Jedna w Polsce też powstała, "PRacownik" Huberta Hurbańskiego. To nie jest do końca powieść, tylko właściwie szkic powieści, niemniej jednak została wydana.

    OdpowiedzUsuń