wtorek, 16 kwietnia 2013

Trzy młode pieśni - Elżbieta Cherezińska

Pamiętacie, że pisałam, że czekam na to, aż moja biblioteka kupi "Trzy młode piesni" Elżbiety Cherezińskiej i nie było ich w mojej bibliotece? Nagle przed swietami przyjechała do mnie paczka, a w niej... rzeczona książka. Podziękowanie za rekomendację szkoleń organizowanych przez Socjomania.pl. Ekipa Socjomanii zadała sobie tyle trudu, że zajrzała na bloga, przeczytała kilka ostatnich notek i zorientowała się, czego blogerce brakuje :) A że każdy bloger i każda blogerka lubi być zauważony (a), to mile to połechtało moją próżność. A sam proces czytania był tym przyjemniejszy. Mole książkowe lubią dostawać książki.

Wróćmy jednak do książki. "Trzy młode pieśni" to czwarta i jak na razie ostatnia część sagi Elżbiety Cherezińskiej. Odnajdziemy tutaj bohaterów i bohaterki poprzednich sag, a postaciami pierwszoplanowymi są Bjorn i Gudrun (syn i córka Sigrun, bohaterki pierwszego tomu) oraz Ragnar (syn Halderd, bohaterki drugiego tomu). Bjorn i Ragnar walczą w "młodej drużynie" stworzonej przez męża Sigrun, Regina. Wspólne przeżycia zbliżają ich do siebie i czynią przyjaciółmi do tego stopnia, że młodzieńcy zawierają szczególny rodzaj męskiej przyjaźni, tzw. braterstwo krwi. Nie wiedzą jednak, że w ten sposób zmienią swoje przeznaczenie - z tego, co wieszczyły im wróżby wieszczki mieszkającej na bagnach, w życie, którzy ukształtują sami. Gudrun, silnie związana z bratem, z czasem uświadomi sobie, że jej uczucie do Bjorna przekracza ramy zwykłej siostrzanej miłości. Będzie gotowa poświęcić dla brata wszystko i tęsknić za rzadkimi okresami jego obecności w domu. Tymczasem Bjorn i Ragnar staną się jednymi z najdzielniejszych wikingów, a poszukiwanie zemsty na człowieku, który zabił ich bliskich, doprowadzi ich nawet do grodu jomswikingów, tradycyjnych wrogów północnych klanów. Ale nie zdradzę Wam więcej.


W sumie o "Trzech młodych pieśniach" mogłabym napisać to samo, co o poprzednich książkach - jest dobrze napisana, z dużą dbałością o detale i sprawnością warsztatową. Czyta się jednym tchem, podobnie jak pozostałe książki z cyklu "Północna droga". Należy zarezerwować sobie cały wieczór, koc i ciepłą herbatę, a także spokój - oderwać będzie się bardzo trudno.

Elżbieta Cherezińska, Trzy młode piesni, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2012, 
Za książkę dziękuję ekipie Socjomania.pl

3 komentarze:

  1. Jest dokładnie tak jak opisałaś, czytelnik jest porwany przez Cherezińską.
    Cudowna opowieść. Polski fenomen :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się - bardzo dobrze pisze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tą sagę! "Legion" też bardzo mi się spodobał. Teraz czytam kolejne :)
    z pozdrowieniami, Ewa

    OdpowiedzUsuń